Piosenka śpiewana była na 1 Ogólnopolskim Przeglądzie Piosenki Prawdziwej w Hali Oliwii w Gdańsku (22-24 czerwca 1981 r.

Dla nas starszych jest wspomnieniem społecznego buntu naszego pokolenia. Dla młodzieży to już zamierzchłe czasy i właściwie historia. Dlatego umieszczamy ją w dziale żródeł historycznych.

PROTEST-SONG Andrzeja Garczarka był jednym z naszych najbardziej kultowych opozycyjnych songów w stanie wojennym. Jeżdżąc z całą ekipą z Trójmiasta na narty lub w Tatry zabierałem ze sobą gitarę i często śpiewaliśmy ją publicznie w pociągu, na peronie lub przy namiocie na ludnym kempingu ,,Pod Krokwią;; w Zakopanem.

Wielką radość sprawiało nam wtedy śpiewanie piosenek buntowniczych, bo robiły niezłe wrażenie na przygodnych słuchaczach. Z lękiem odsuwali się od nas, dystansując się, ale cichcem albo uśmiechali się, albo nawet literalni posyłali nam uśmiech lub gest satysfakcji i akceptacji.

Ta właśnie piosenka była wtedy na topie nie tylko, z powodu mocnej treści protest-songu, ale też ostrego wulgaryzmu w refrenie.