Pandemia może stać się swoistym coup de grâce polskiego szkolnictwa wyższego. Przejście na nauczanie zdalne ujawniło smutną prawdę: polskie uczelnie nie wykorzystały szansy, nie zainwestowały ani nie rozwinęły się w tym kierunku, pomimo że przecież sytuacja była jasna.
Teraz każdy widzi jak daleko nam do standardów światowych. Niebezpieczeństwo polega na tym, że te standardy dostępne są przez internet i wcale nie są drogie. Jedyną realną przeszkodą jest konieczność władania językiem angielskim w stopniu umożliwiającym naukę w tym języku, z czym ciągle nie jest najlepiej, ale rośnie grupa studentów, którzy sobie dadzą radę. W wersji optymistycznej polskie uniwersytety stracą najlepszych studentów, a w wersji pesymistycznej - stracą większość studentów.
Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak wygląda dobrze prowadzona edukacja zdalna AD 2020 na poziomie akademickim, najprościej jest zapisać się na zajęcia na którymś z wirtualnych uniwersytetów, np. na Courserze. Jeśli nie chce się przystępować do egzaminu i dostać certyfikatu to zajęcia są na ogół za darmo, nawet jeśli przy rejestracji wymagana jest karta kredytowa.
Moim zdaniem, widać następujące elementy, podobne to tych, które znajdziecie w książce Sala Khana "Szkoła bez granic":
1. Elastyczność w udostępnianiu materiałów.
Zamiast zapraszać studentów na Zooma o określonej porze, nagraj swój wykład w postaci czterech 15-minutowych filmów, umieść je na swoim kanale na YT i wysyłaj studentom na początku tygodnia z zaleceniem, żeby zapoznali się z nimi przed spotkaniem z Tobą, które możesz poświęcić na komentowanie i dyskusje.
Zamiast zapraszać studentów na Zooma o określonej porze, nagraj swój wykład w postaci czterech 15-minutowych filmów, umieść je na swoim kanale na YT i wysyłaj studentom na początku tygodnia z zaleceniem, żeby zapoznali się z nimi przed spotkaniem z Tobą, które możesz poświęcić na komentowanie i dyskusje.
2. Elementy aktywizujące i udział studentów.
Platformy takie jak MS365 A1 (za darno dla instytucji edukacyjnych) i Google Suite for Education (też za darmo) pozwalają na elementy, które zobaczysz na Courserze, a mianowicie aktywne fora dyskusyjne, wymianę materiałów w chmurze i tak dalej. Moim zdaniem, instytucje takie, jak np. UW powinno być stać na wykupienie licencji w wersji Enterprise z wszystkimi możliwymi ułatwieniami. Możesz wtedy aktywizować studentów, zachęcać ich do dyskusji, wymiany opinii, wzajemnego oceniania prac domowych. Wystarczy podać to jako warunek zaliczenia. Dobrze jest mieć kogoś, kto moderuje taką dyskusję. Tematy do dyskusji można podawać co tydzień, razem z pakietem filmów do obejrzenia.
Platformy takie jak MS365 A1 (za darno dla instytucji edukacyjnych) i Google Suite for Education (też za darmo) pozwalają na elementy, które zobaczysz na Courserze, a mianowicie aktywne fora dyskusyjne, wymianę materiałów w chmurze i tak dalej. Moim zdaniem, instytucje takie, jak np. UW powinno być stać na wykupienie licencji w wersji Enterprise z wszystkimi możliwymi ułatwieniami. Możesz wtedy aktywizować studentów, zachęcać ich do dyskusji, wymiany opinii, wzajemnego oceniania prac domowych. Wystarczy podać to jako warunek zaliczenia. Dobrze jest mieć kogoś, kto moderuje taką dyskusję. Tematy do dyskusji można podawać co tydzień, razem z pakietem filmów do obejrzenia.
3. Dlaczego warto zadawać sobie tyle trudu?
Studenci mają teraz sporo dodatkowych kłopotów. Zamiejscowi zostali w domu i ich internet nie zawsze funkcjonuje tak, jakby chcieli, szczególnie w godzinach szczytu. Będą wdzięczni za umożliwienie im wzięcia udziału w zajęciach np. w nocy. Inni muszą się utrzymać, a liczba możliwych do "wzięcia" prac dorywczych bardzo się zmniejszyła. A koszty utrzymania wzrosły. Studenci borykający się z takimi problemami też będą wdzięczni za elastyczność.
Studenci mają teraz sporo dodatkowych kłopotów. Zamiejscowi zostali w domu i ich internet nie zawsze funkcjonuje tak, jakby chcieli, szczególnie w godzinach szczytu. Będą wdzięczni za umożliwienie im wzięcia udziału w zajęciach np. w nocy. Inni muszą się utrzymać, a liczba możliwych do "wzięcia" prac dorywczych bardzo się zmniejszyła. A koszty utrzymania wzrosły. Studenci borykający się z takimi problemami też będą wdzięczni za elastyczność.
4. Elastyczność to nie tylko udogodnienie, ale także podniesienie poprzeczki dla studentów.
Można wykorzystać te możliwości, można je także zmarnować. Warto poświęcić chwilę, by porozmawiać o tym na swoim wykładzie.
5. Edukacja zdalna, czy lepiej powiedzieć cyfrowa, otwiera zupełnie nowe możliwości.
Organizując swoje zajęcia za pomocą cyfrowych technologii, otwieramy studentom dostęp do szerokich zasobów, możliwości współpracy, projektów.... Uczymy ich uczyć się i pracować w otoczeniu, z którego będą korzystali po ukończeniu studiów.
Organizując swoje zajęcia za pomocą cyfrowych technologii, otwieramy studentom dostęp do szerokich zasobów, możliwości współpracy, projektów.... Uczymy ich uczyć się i pracować w otoczeniu, z którego będą korzystali po ukończeniu studiów.