W felietonach najczęściej refleksja podsumowująca umieszczana na jest na zakończeniu. Tym razem odwróćmy kolejność: najpierw podsumowanie, potem opis zdarzenia, które niejako przymusiło mnie do dokonania niniejszego zapisu.
Mówi się, że ZA WŁASNE BŁĘDY TRZEBA KIEDYŚ ZAPŁACIĆ, szczególnie wtedy, gdy poczuwasz się do obowiązku naprawy szkód. Najgorzej jest z błędami wielokroć powielanymi. Naprawienie ich wymaga wiele wysiłku oraz dużego nakładu czasu i pracy.
Boleśnie przekonałem się o tym w dniu dzisiejszym, gdy zauważyłem, że zrobiłem literówkę w nazwie miesięcznika info-grafik jakimi są opatrywane nasze publikacje.
Dla wyjaśnienia:
Każdą publikację zaopatrujemy w ilustrację do wykorzystania w promocji poprzez social media. (zobacz: Jak wykorzystać okładkowe INFOGRAFIKI naszych publikacji.)
Każda z takich infografik jest przygotowywana jako ilustracja warstwowa co, ułatwia i przyspiesza działanie. W praktyce kopiujemy infografikę wcześniejszą dla danego numeru i podmieniamy jej warstwy, dostosowując do nowej publikacji. Tym samym etykieta numeru: Miesięcznik Społeczno-Kulturalny KREATYWNI, nr 55, sierpień 2021 r. nie musi być za każdym razem wpisywania.
Jeśli pomyłkowo w pierwszej ilustracji robionej dla numeru wkradnie się literówka, (a tak się stało w wypadku numeru sierpniowego) błąd ten ,,odbija się czkawką'' we wszystkich kolejnych ilustracjach.
Próba naprawienia błędu wymaga ponownej edycji oraz wymiany na serwerze wielu ilustracji ( w wypadku bieżącego numeru zaistniała konieczność przetworzenia ilustracji oraz ich podmiany na serwerze miesięcznika dla wszystkich publikacji jakie ukazały się do dnia 11 sierpnia.
Naprawienie błędu ,,ukradło mi'' z mojej klepsydry aktywności spory kawał czasu, który mogłem poświęcić na inne cenne działania.
Popełnione błędy niestety dość boleśnie kosztują.
