W strzępach
Żałuję, że moje dłonie
Nie potrafią już pisać
Wierszy o miłości
Spełnionej,
I że moje źrenice
Nie rozszerzą się, jak wtedy
Kiedy on był tak blisko
Przy mnie.
Żal mi mojego serca,
Co splamione oczekiwaniem
Pozostaje dzisiaj
W strzępach.
Szkoda, że moje nogi
Uginają się pod strachem
I potrafią dziś już tylko
Uciekać.
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.