Byłam w kinie na Top Gun i jestem pod wrażeniem.Serio. W ogóle nie przypuszczałam i nie brałam pod uwagę, że będę pod takim wrażeniem. Poszłam bez oczekiwań pod wpływem impulsu.
I spodziewałam się, że zobaczę prawie 60letniego Toma wyglądającego jak Milion Dolarów. I jakoś nie robiło to na mnie wrażenia a jednak na ekranie zrobiło i nic na to nie mogę. Wygląda jak Milion Dolarów i nieważne czy podkoloryzowany czy nie - totalnie to kupuję! Akcja jest taka, że ja przez momentów kilka zasłaniałam twarz z nerwów i kilka razy już się obrażałam na twórców, co to za katastrofę mi fundują i w ogóle jak tak mogą!!! No mega wciągający, trzymający w napięciu do ostatnich chwil i wzruszający do tego stopnia, że i łezki się pojawiły i gula w gardle. No co ja poradzę jak tak mam??? Aktorzy - rewelacja.
No ale do czego ja zmierzam - to film o byciu nauczycielem. Normalnie całe clue uczenia innych jest tu zawarte.*** To film o odpowiedzialności.
*** To film o tym, jak ważna jest drużyna i grupa, a co za tym idzie współpraca. Świetny wątek jak właśnie Tom robi z nich drużynę i co na to jego przełożony. Dialog na plaży doskonały!
*** To film o łamaniu reguł i że czasem tak po prostu trzeba. O działaniu pod prąd.
*** To film o wierności sobie i swoim wartościom i jakie to ważne w życiu
*** To film o tym, że w uczeniu innych nie da się wszystkiego z góry zaplanować - scena w gabinecie mistrzowska! I tak pasująca do systemu edukacji!
*** To film o tym , jak ważną postacią jest nauczyciel/trener/instruktor - jaką może być inspiracją i motywatorem a przede wszystkim o tym, jak staje się autorytetem.
*** To film o tym, jak uczenie innych jest trudne i jak wiele obszarów łączy i z jak wielką odpowiedzialnością się wiąże.
*** To film o zaufaniu i wierze w drugiego człowieka. O tym, jak ważna jest szczerość i autentyczność. Także względem siebie.
Wątek stawiania czoła przeszłości , swoim demonom, panowania nad emocjami, podążania za instynktem - mega pokazany. To film, który pobudza do refleksji o tym, czy maszyny rzeczywiście wyprą człowieka i czy rzeczywiście stanie się niepotrzebny. A może, jeszcze nie dziś? 
To film wielopoziomowy pod każdym względem.
A że dodatkowo ubrany w tak piękną okładkę? - w ogóle mi to nie przeszkadza!No ale scena jak Tom zakłada te kultową kurtkę, okulary i wsiada na motor - no że tak powiem robi wrażenie
No wybiorę się jeszcze raz. Serio.
Bo kurde - kończysz oglądać, masz łzy w oczach i micha się cieszy jednocześnie i myślisz - no kurde, chce być jak Tom! I wiesz że to takie żenuła, ale co z tego!!
