Spacery we dwoje / Janek JK

Drukuj

Lubię nasze spacery za rękę,

gdy palce przeplecione najluźniej

tańczą wokół siebie pieszczotą,

muśnięciem w muśnięcie nieustannie,

bezwiednie,

jak najcieplejsze finale

palców dłoni do pary

nieustannej.

   Gdańsk, ok. 2010 r.

(Zapisek na kartce odszukany po latach w trakcie porządkowania dokumentów)


Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.