Smutek / Martyna Kozłowska

Drukuj
Ogarniający, przenikliwy smutek 
Czuję, że jestem ciężką smołą
Ludzie wokół mnie w niej toną
Nie chcę tego 
  
Chcę żeby trzymali się jak najdalej 
Z drugiej strony pragnę ich bliskości 
Ale zarażam smutkiem 
Ciężkim, smolistym smutkiem.
  
Więc może będzie lepiej gdy się odsunę
Jeśli się odsunę, ty nie będziesz smutny.
Jeśli wyleczę swój smutek wrócę
W blasku słońca, świecąca jak gwiazda 
  
Boje się że przez przypadek stłamszę twoje światło 
Niemal widzę jak migocze wokół ciebie 
A jesteś dla mnie taki dobry 
Nie chcę byś zgasł
  
Więc teraz odejdź, odsuń się od smutku 
Wróć gdy dostrzeżesz światło.

Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.