słabość do jazzu mam... / Karolina Pietruszka

Drukuj
Jak się okazuje, ta piosenka ma już 90 lat. Skradła moje serce w wykonaniu Elli Fitzgerald i Louisa Armstronga - duet zabójczy, mocny, wspaniały.
Słabość do jazzu mam chyba od zawsze. W końcu, czując się trochę pewniej ze swoimi umiejętnościami, powstał mój pierwszy, mały cover, który oddaje Wam w całości - "dream a little dream of me".
Mistrz obróbki dźwięku, instrukcji nagrywania, składania i dobierania sprzętu, bez którego by nic nie powstało, niepowtarzalny, wspaniały Andrzej Kędzierski
https://www.facebook.com/akkedzierski/
https://www.instagram.com/andrzej_kedzierski/
https://andrzejkedzierski.pl/