Powiedz dlaczego nie przeczytałaś / przeczytałeś... / Paweł Lęcki

Drukuj

Zapytałem tych uczniów, którzy nie przeczytali lektury, dlaczego tak postąpili. Odpowiedzi były różne. Pojawiały się nawet w zasadzie optymistyczne. Ktoś robił licencję pilota szybowców, więc nie miał czasu. i rzeczywiście ją robił, a to jest chyba bardziej przydatne w życiu niż jedna z lektur obowiązkowych.

Ktoś inny przyznał, że jest po prostu leniwy, ktoś nie czyta w zasadzie w ogóle książek, co jest w sumie trochę smutne. Całkiem niedawno toczyła się w Polsce debata, czy należy uznawać wyższość czytających nad nieczytającymi. Wnioski jak zawsze utonęły w bezsensownych publicznych kłótniach. Osobiście uważam, że literatura nie daje szczęścia w życiu niejako z automatu, tylko dlatego, że jest literaturą. Jednocześnie sądzę, że daje jednak pewne podpowiedzi, a już na pewno stawia ważne pytania. Może być po prostu czystą przyjemnością bez większych refleksji. Być może właśnie w szkole zaczyna się proces zniechęcania niektórych do czerpania przyjemności z czytania. i tu należałoby szukać rozwiązań.

Jeśli coś kojarzy się z przykrym obowiązkiem, to nie każdy odnajdzie w tym swoją prywatną satysfakcję. Gdyby więcej tekstów było współczesnych, być może łatwiej byłoby pokazywać zawiązki literatury ze światem. To nie znaczy, że należy rezygnować z klasyki. Jakoś dziwnie Szekspir zazwyczaj dobrze wchodzi w młode umysły. Mickiewicz już mniej, gdyż być może jest zbyt dużym pomnikiem. Szekspir jest częścią popkultury, więc jest bliżej rzeczywistości młodych.

Chyba nie potrafiliśmy połączyć większości naszych klasyków z głównym nurtem naszego życia. Dlatego w szkole kojarzą się z nudą. Ale przecież ja pytałem o współczesną książkę, a też nie każdy ją przeczytał. Być może model przerabiania literatury na szkolną rzeczywistość generalnie jej nie służy. Odziera z frajdy, ciekawości i zwykłej zabawy ze słowem pisanym. Mylnie uważamy, że jak uczeń przeczyta więcej, to będzie mądrzejszy. W rezultacie przeczyta więcej streszczeń.

Niektórzy uczniowie jako przyczynę podali pandemię i ogólne odklejenie od obecnych zdarzeń, kłopoty z motywacją. Trudno się dziwić, gdyż wielu z nas nadal jest odklejonych i jeszcze przez jakiś czas będzie.

Ktoś zwrócił uwagę, że zagubił się w zmianach, które wprowadziłem, zmieniając po powrocie do szkół pozycje książkowe, żeby były bardziej wygodne. Przyczyna mogła leżeć również po mojej stronie, co zawsze warto uwzględnić, gdy uczeń czegoś nie zrobi.

Ktoś dodał, że ogólnie ma problem z przetwarzaniem informacji, które przeczyta. Też nic dziwnego. Większość społeczeństwa ma z tym kłopot, a to w zasadzie powinna być jedna z podstawowych funkcji szkoły. Wyposażyć człowieka w narzędzia do rozumienia rzeczywistości.

Najsmutniejsza jednak odpowiedź to taka, że ktoś nie przeczytał, gdyż wiedział, że i tak nie spotka go za to kara, gdyż w zasadzie nie stawiam ocen niedostatecznych. To może być mój błąd, gdyż najwyraźniej niektórzy by przeczytali, gdyby wiedzieli, że jeśli tego nie zrobią, to czeka ich pała. Nie mogę pogodzić się z tym rodzajem motywacji, ale być może rzeczywiście w niektórych przypadkach jest ona przydatna.

W zasadzie to wyobrażam sobie szkołę, w której na początku składa się wstępną deklarację, czy chce się jedynki, czy jednak nie. Po jakimś czasie można byłoby zmienić ustawienia swojej edukacji. Może rzeczywiście niektórzy potrzebują takiej formy kary, a inni dadzą sobie radę bez niej. To oczywiście kwestia eksperymentalna i trudna do przewidzenia, ale jedni mogliby się czegoś nauczyć od drugich. Może rzeczywiście są takie momenty w życiu, że poczucie obowiązku musi wynikać z góry narzuconej odpowiedzialności, a dopiero po czasie można w sobie próbować ukształtować odpowiedzialność własną.

To oczywiście luźne dywagacje, raczej głośne myślenie, gdyż ostatnio zbyt często stawia się sprawy zbyt definitywnie.


Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe. za:https://www.facebook.com/pawel.lecki79/posts/1535053473553380