I tak siedzę
Sama w za dużym domu
Siedzę, a w głowie odtwarzam tę scenkę
Ja po prostu stałam
Ty po prostu szedłeś
I tak po prostu mnie boli serce
Przygryzam nerwowo wargę
Przyznam ci się do czegoś
Denerwuje się tobą
Denerwuje się i lękam
Boję się ciebie tam spotkać
Czuję, że to twój świat
Ja się z niego wycofałam
I teraz muszę tam wrócić
Muszę, bo komuś obiecałam
Teraz żałuje tej obietnicy
Wolałabym się wycofać
Ale tego nie zrobię i wytrwam
Z duszą na ramieniu i sercem na tacy
Pójdę tam dla przyjaciela
Usiądę i będę grać
Zagram tam role życia
Będę udawać, że cię tam nie ma
Lub że twoja obecność na mnie nie wpływa
Czy mi się to uda pewnie zapytasz
Nie wiem i raczej nikt się nie dowie
Odegram tę rolę tylko dla ciebie…