wystarczyło kilka kropel deszczu
żeby sprawdzić moje włosy
a wiedziałam – one są długie
i nic tak ich nie rozpieszcza
jak dotyk
wystarczyło kilka chwil spaceru
żeby upleść nocą mokry warkocz
teraz chowam go przed tobą
czując na twarzy pojedyncze krople
spływają po szyi na dłonie
pieszczotliwie mnie oszukując
jakby nic więcej nie mogło mnie spotkać
wystarczyło trochę więcej cierpliwości
zamiast płoszenia nadciągającej burzy
a tak – wciąż musisz czekać
na ciszę
na gwiazdy
i na mnie
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe.
Wiersz wyróżniony w dniu 7 marca w Poetyckiej Grupie Charliego.