Od stycznia 2020 roku wprowadzamy małą innowację, Będziemy na bieżąco publikować bloga (dziennik) dokumentujący proces redagowania naszego miesięcznika. Od samego początku założyliśmy, że każdy numer miesięcznika będziemy redagowali  DYNAMICZNIE, to znaczy, że każdy nowy numer będzie miał formę miesięcznego bloga, a na koniec miesiąca będzie zamykany jako kolejny numer.

Nasze prace redakcyjne mają formę woluntariatu oraz realizacji osobistych pasji. Nikt nam za to  nie płaci i tym samym miesięcznik powstaje wyłącznie siłami naszych wolnych mocy przerobowych inwestowanych PRO PUBLICO BONO. Tym samym zasoby do każdego kolejnego numeru publikowane regularnie, codziennie.

Stwierdziliśmy, że jeżeli miesięcznik jest budowany metodą bloga, to może sensownie jest również publikować kalendarium powstawania każdego numeru. Spróbujemy to zacząć realizować od pierwszego numeru z tego roku. W przyszłości podejmiemy decyzję, czy będziemy to kontynuować w następnych miesiącach.

2020-01-01

Przełom roku, zwyczajowe fetowanie Sylwestra nie sprzyjają za bardzo zapasem czasu na prace redakcyjne. Również w tym roku numer grudniowy udało nam się zamknąć dopiero w godzinach rannych 1 stycznia 2020 r. 

W tym dniu opublikowaliśmy tylko felieton Justyny Luszyńskiej, bo ,,wpadł nam w oko'' w czasie codziennego śledzenia Instagrama. Mamy wyrzuty sumienia, że mimo, iż Justyna wchodzi w skład naszej redakcji, to w minionych numerach zaniedbywaliśmy nagłasniania jej oraz zaprzyjaźnionej z nią Zosi Samotyj świetnych felietonów z ich serwisu pisadło.pl
Gorąco je polecamy.

2020-01-02 do 2020-01-04 

Pozornie nic nie przybyło w minionych dniach w miesięczniku. Ale pod projektem naszego miesięcznika jest realizowana w Gdańsku innowacja pedagogiczna: http://pressmedia.vilogdansk.pl/

Z końcem roku kalendarzowego kończy się również pierwszy semestr roku szkolnego i mieliśmy spory nawał pracy z ewaluacją pierwszego etapu naszej innowacji. Zobacz: http://pressmedia.vilogdansk.pl/index.php/ostatnia-szansa-poprawy-oceny

2020-01-04 

W dniu dzisiejszym mamy ambitne plany opublikować nowe pozycje w działach GÓROMANIAKÓW. Tęskni mi się za górami i prawdziwą zimą. Bardzo się cieszymy, bo pozyskaliśmy dla naszego miesięcznika zgodę na publikowanie tatrzańskich fotorelacji Tomasza Kołodziejczyka. Postaramy się również opublikować kolejną porcję fotek Asi Saroty (jej fotoreportaże publikowaliśmy w numerze 32 - wrześniowym ( https://e-kreatywni.eu/index.php/kreatywni-32  ). W nocy udało się nawiązać kontakt z Beatą_UW, która na Instagramie publikuje wspaniałe fotoreportaże z Tatr. Z Beatą próbowaliśmy się już skontaktować we wrześniu, ale tak bywa czasami w sieci. Gdzieś zaginęły nasze posty. Beata zgodziła się na publikacje swoich tatrzańskich galerii foto w naszym miesięczniku.

Odgrzebałem też mój stary linoryt powstały jeszcze w 1981 r. bezpośrednio po naszej wyprawie z Iwoną z muzykologii na zimową eksplorację Tatr (marzec 1981). Nocleg ,,pod chmurką'' twarzą w gwiazdy w śnieżnej szczelinie brzeżnej przy czarnym Stawie Gąsienicowym jest jedną z najpiękniejszych nocy pod względem scenerii,  jaka przydarzyła się  w moim życiu.

2020-01-05

Udało się opublikować galerię foto Beaty_UW. Galeria wymaga jeszcze żmudnych zabiegów redakcyjnych w celu uzupełnienia podpisów dla poszczególnych fotogramów.