Nie poddawać się / Justyna Luszyńska

Drukuj


Weźmy moją ostatnią powieść. W sumie to nie ostatnią, ale dokładnie tą, nad którą obecnie najintensywniej pracuję. Poprawiałam ją już wiele razy, czytałam jeszcze więcej. Praktycznie znam ją na pamięć, wkrótce będę w stanie nagrać audiobooka bez zerkania w tekst. A potem sama będę go odsłuchiwać.

Nie wstydzę się napisać Wam, że już ją wysyłałam do wydawnictw i nikt się nie odezwał. Trudno, nie trafiłam. Może nie była jeszcze na to gotowa. Dlatego poprawiam ją, udoskonalam, myślę, że już ostatni raz. Bo z jakiegoś powodu w nią wierzę i jestem z niej dumna. Jeśli teraz się nie uda, zejdę ze sceny z podniesionym czołem, wiedząc, że próbowałam. I spróbuję raz jeszcze, może z inną książką.

Jasne, że każdy z nas chciałby odnieść sukces w dziedzinie, którą uważa za "swoją". Niezależnie od tego, czy maluje, pisze, fotografuje czy nagrywa filmy krótkometrażowe. Każdy chciałby zostać zauważony, wyciągnięty z tłumu i obdarzony owacjami na stojąco.

Ile razy coś podobnego się zdarza?
Nieraz Wam już pisałam o ludziach, którzy zostali sto razy odrzuceni, by za sto pierwszym im się udało. Może w ten sposób staram się podbudować samą siebie, ale jedno jest pewne - te historie są z życia wzięte.
Jim Carrey, Katy Perry, J.K. Rowling, Podsiadło, Jane Austen, Elvis Presley, Harrison Ford, Madonna, Michael Jordan, Stephen King, Steve Jobs, Walt Disney, Winston Churchill...

Znacie te nazwiska, prawda?

Znacie je nie dlatego, bo ktoś wyłowił ich z tłumu i nakazał temu tłumowi klaskać. Znacie je, bo po wielu odrzuceniach, wielu porażkach, ciężkich doświadczeniach, oni weszli na sam szczyt.

Nie poddali się, bo "im nie wyszło". Nie poddali się, bo "i tak nic z tego nie będzie". Nie poddali się, bo "byli lepsi od nich".
Dlatego, gdy następnym razem rzucicie pędzlami, mikrofonem, komputerem czy aparatem, klnąc i krzycząc, że to nie dla Was, wyjdźcie na spacer. Pooddychajcie smogiem, a potem wróćcie do domu, podnieście się i wracajcie do pracy."

(felieton opublikowany pierwotnie w serwisie: http://pisadlo.pl/ )