Miesięcznik Społeczno-Kulturalny KREATYWNI (dawniej Mutuus) ISSN: 2564-9583
pozytywni-kreatywni-solidarni | positive-creative-solidarity |позитивная-творческая-солидарность 

Cóż to jest prawda: felieton o mrocznym cieniu / Jan Jackowicz-Korczyński

Poniżej cytuję opis obrazu Nikołaja Gaya z 1890 r. z Wikipedii. Do publikowania tekstu upoważnia mnie licencja Creative Commons jaką tekst oznaczony jest w Wikipedii. 
Nie mogłem się oprzeć przed zacytowaniem go.

Staje się on świetnym felietonem na temat powszechności POST PRAWDY szermowanej przez współczesne media.

No bo: cóż to jest prawda?

To naświetlenie zastosowane w obrazie obrazu i rzucany cień PORAŻAJĄ!!!. 
(zobacz cytowany opis z Wikipedii poniżej)

Na problem manipulacji medialnych uwrażliwił mnie wykład monograficzny na studiach na temat: Metody manipulowania społeczeństwem w systemach totalitarnych. To był rok 1980 i wykład był jednoznacznie dedykowany manipulacjom realizowanym przez TVP w stanie wojennym. Paradoksalnie Dr Rutkowski z UW całość wykładu opierał na źródle wydanym przez Moskiewską Akademie Nauk w języku rosyjskim pod tytułem (cytuję z pamięci) Metody manipulowania społeczeństwem w krajach kapitalistycznych. Metody przecież były takie same.

Warto również w tym miejscu wspomnieć, że mieliśmy w tym czasie ,,niezły ubaw'' z uczestniczenia w masowych manifestacjach na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Celem tych manifestacji było powszechne  bojkotowanie reżimowe dziennika telewizyjnego w duchu głównego hasła: TELEWIZJA KŁAMIE.

To nie były zorganizowane manifestacje. Ludzie zmówili się i wychodzili na półgodzinny spacer na główną ulicę (właściwie chodniki tej ulicy) równo o godzinie 7:30. Chcieli w ten sposób pokazać, w jakiej skali bojkotują reżimowy dziennik telewizyjny. Zdarzało się również, że niektórzy mieszkańcy Lublina wystawiali w okna swoje wyłączone telewizory. Skala spacerów była imponująca. Krakowskie Przedmieście było zapchane jak na procesji Bożego Ciała lub pochodzie pierwszomajowym. NA spacerach byli staruszkowie, matki z małymi dziećmi w wózeczkach, ale najwięcej było młodzieży. Lublin nie jest bardzo rozległym miastem i na małej powierzchni znajduje się dużo uczelni. Stąd ulice w czasie roku akademickiego są wyjątkowo nasycone studentami.

Spacery odbywały się w potężnej asyście milicyjnej, ale o dziwo, mimo że jednostki milicyjne miały nie najlepszą opinię w tamtych czasach to nie przypominam sobie w czasie tych ,,spacerów'' aby z ich strony zdarzały się jakieś akcje prowakacyjne prowokacyjne czy jakaś forma agresji w stosunku do nas. To się zdarzało w innych sytuacjach, ale  na tych ,,spacerach'' nie byliśmy przez nich pacyfikowani. Pamiętam, jak w jeden z dni spacerowych, kiedy o godzinie 20:00, po skończeniu przez TVP emisji dziennika telewizyjnego kierowaliśmy się już w kierunku uczelni, jakiś kapitan z patrolu milicyjnego pomachał nam ręką z szelmowskim uśmiechem i powiedział: ,,do zobaczenia jutro''.

Milicja jednak nie tylko nas ,,pilnowała''. Masowo spisywała ludzi uczestniczących w spacerach (wtedy mogli robić to bezkarnie i bez podania powodu: milicja to nie policja.  Spacery się skończyły kiedy rozeszła się wieść, że rektorzy uczelni lubelskich (Lublin ma wiele uczelni wyższych) otrzymali od władz czarne listy studentów uczestniczących w ,,spacerach'' z jakimiś tam restrykcyjnymi instrukcjami. 

A teraz obiecany cytat.

[cytuję:]

„Cóż to jest prawda?” Chrystus przed Piłatem (oryg. ros. Что есть истина?) – obraz Nikołaja Gaya namalowany w 1890.

W połowie lat 70. XIX wieku Nikołaj Gay całkowicie zarzucił wcześniejszy styl malowania, postanawiając całkowicie zrezygnować ze starań o wysoki poziom techniczny dzieł (zwłaszcza rysunek), by skupić się jedynie na ideowym przesłaniu obrazów. Ich tematy czerpał z Nowego Testamentu.

Dzieło zatytułowane „Cóż to jest prawda?” Chrystus przed Piłatem powstało na płótnie, na którym Nikołaj Ge umieścił początkowo obraz alegoryczny Miłosierdzie. Malarz, niezadowolony z tej kompozycji, zeskrobał ją po pierwszym wystawieniu i zastąpił nowym obrazem, którego temat nawiązywał do Męki Pańskiej.

Dzieło utrzymane jest w podobnym tonie, jak namalowany kilka lat wcześniej obraz W ogrodzie Getsemani, ukazując przeżycia Jezusa Chrystusa przede wszystkim jako tragedię i cierpienie człowieka. Chrystus, w ciemnoczerwonej szacie i płaszczu narzuconym na ramiona stoi nieruchomo w półmroku, wpatrując się w Piłata, który przed chwilą zadał mu tytułowe pytanie: „Cóż to jest prawda?”.

Twarz Jezusa wyraża cierpienie, przeżywany dramat osobisty; część krytyków porównywała ją do wizerunków autentycznych przestępców.

Z kolei Piłat ukazany został w pozycji odwróconej od widza, jako dumny arystokrata w typowym rzymskim stroju; jego twarz zwrócona w stronę Jezusa wyraża pychę. Zadane przed chwilą pytanie Piłat podkreśla gestem prawej ręki w stronę przesłuchiwanego.

Jedyne źródło światła w obrazie pada z lewej strony, rzucając długi cień postaci Piłata na starannie ukazaną posadzkę.

Ukazując Piłata w świetle, zaś Chrystusa w pełnym cieniu, Gay złamał tradycyjne zasady ukazywanie pozytywnych postaci w silnym oświetleniu przy równoczesnym umieszczaniu negatywnych w cieniu.


[koniec cytatu]

(podkreślenia w cytowanym tekście moje)


Licencja Creative Commons
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Bez utworów zależnych 4.0 Międzynarodowe. za: https://pl.wikipedia.org/wiki/%E2%80%9EC%C3%B3%C5%BC_to_jest_prawda%3F%E2%80%9D_Chrystus_przed_Pi%C5%82atem

Free Joomla! templates by AgeThemes | Documentation